Szycie w te wakacje jakoś mi nie idzie,
ale udało mi się uszyć baner dla małego Kacpra.
Tymkowi najbardziej podoba się literka P,
na szczęście mam jeszcze trochę materiału w czachy więc coś trzeba będzie mu wykombinować ;)
A wąsiaste szelki to mój ostatni nabytek.
Nawet nastolatki zaczęły się za moim dzieckiem oglądać i podziwiać nowy gadżet :D
W przyszłości chyba będzie tancerzem hip-hopowym :)))
Pozdrawiam
Monika