czwartek, 23 stycznia 2014

Coś nowego...

Ostatnio miałam okazję spróbować czegoś nowego - masy solnej :)
Zawsze wydawało mi się to jakieś bardzo trudne... lepienie tych małych elementów, włosów.
Ale okazało się, że na wszystko jest sposób ;)
I oto jest, mój pierwszy, 
prosty, skromny, jeszcze niedokończony bo niepomalowany anioł 


I myślę, że na jednym się nie skończy :D

No i mamy w końcu trochę śniegu, mróz szczypie w policzki, 
a słońce świeci w twarz :)
Dziecko szczęśliwe!

Pozdrawiam słonecznie
Monika

wtorek, 14 stycznia 2014

MM...

... czyli Marylin Monroe
Dla nastoletniej fanki tej piękności uszyłam w prezencie poduchę 


Jeans, koronka i Marylin :)


Pierwszy raz drukowałam na tkaninie i udało się!

No i mój skrzat w czapie robionej przez babcię :)


Pozdrawiam
Monika