Ponieważ należę do osób, które lubią odbiegać od sztywno ustalonych ram, w przypadku zająca nie mogło być inaczej ;) Oto moja wersja zajączka wielkanocnego; miał być zielony, wiosenny i dla dziewczynki :)
Zamiast ubranek, jakie są w oryginalnej wersji, otrzymał ruchome rączki i nóżki, no i kokardkę na szyi. Mam nadzieję, że wywoła uśmiech na buzi dziewczynki ;)
piekny królik :) jakże wielkanocny :) idealny do koszyka jako dekoracja! :)
OdpowiedzUsuńPiękny królik i ozdoby świąteczne:)
OdpowiedzUsuńSwiecznik bardzo ciekawy:) kroliczek sympatyczny:)
OdpowiedzUsuńDroga Sowo, że też tak póżno przyszło mi do głowy zajrzeć do Ciebie (Was) na bloga - wybacz gapie, proszę :-) Zielony Królik (tak tak - przez wielkie K)został z miejsca pokochany i codziennie towarzyszy dziewczynce w słodkim zasypianiu, choć Wielkanoc dawno już za nami.
OdpowiedzUsuńMama dziewczynki ;-)
Przepiękne prace! Ten zając wygląda bardzo wesoło :)
OdpowiedzUsuń