niedziela, 25 maja 2014

Metamorfoza...

Zwykły, rowerowy koszyk wiklinowy:


przeszedł całkowitą metamorfozę, 
bo oprócz tego, że pomalowałam go na biało, 
dostał jeszcze kwiatowe ubranie 
i teraz prezentuje się tak:




I teraz można w nim wozić wszystko ;)
A, jeszcze jeden na mnie czeka :)))

Pozdrawiam
Monika



8 komentarzy:

  1. Rewelacyjnie teraz wygląda ale rower również piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł i wykonanie! no to w drogę ;-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny koszyczek!! mój jeszcze sie nie doczekał metamorfozy:-( pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawo! Cudny koszyk, marzy mi się taki i dziękuję za inspirację :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda przepięknie nic tylko montować na rower i jechać w świat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny koszyczek, taki delikatny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń