Dziecko moje, odkąd poszło do przedszkola - czyli od września, choruje praktycznie co drugi tydzień. A miało być tak pięknie...miał spędzać czas z dziećmi i uczyć się nowych rzeczy... niestety.
Dlatego musimy kombinować aby nie zwariować siedząc w domu ;)
Tymek bardzo lubi książki, ma ich mnóstwo i niedługo nie będzie na nie miejsca ;) I właśnie dlatego kiedy zobaczyłam te dwie książki, postanowiłam powiększyć nasz zbiór. Przyznam szczerze, że się nimi zachwyciłam i to dlatego o nich piszę, może kogoś również zainteresują ;)
Pierwsza z nich to "365 rzeczy do zrobienia"
Druga książka to "365 pomysłów rysuję i maluję". Przeznaczona jest dla nieco starszego malucha, i wiem że dzieci również są nią zachwycone. Pokazuje różne - bardzo proste sposoby malowania i rysowania, sama na niektóre raczej bym nie wpadła...
Pieski i małpki są fantastyczne ;)
I w taki oto sposób walczymy z chorobą i nudą!
A wkrótce ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz