Zobaczyłam kiedyś gdzieś, niestety nie pamiętam gdzie, szydełkowe siedzisko na krzesełko. Zachciało mi się takiego, ale dywanika dla Tymka, a że trochę nauczyłam się szydełkować, kupiłam grubszy sznurek, gigantyczne szydełko i ruszyłam :D
Ale ile się naprułam i zaczynałam ponownie - chyba z 5 razy, no nie mogłam wyczuć ile tych oczek dodawać :D
Teraz tylko wykrochmalić, sprawić żeby się trzymało w miejscu i będzie ok - bo teraz to zabić się można :D A, no i przydałyby się jeszcze ze dwa takie ;) Ale na razie mam dosyć :)
Pozdrawiam
Monika
Jak ja się zabieram za KÓŁKO to mi wychodzą fale dunaju hahaha
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE ci wyszło!!!
No właśnie! Fale dunaju to idealne słowo :D A jak nie fale to worek się robił :D Dlatego 5 razy prułam :D Ale i tak nie jest idealnie, ale już nerwów mi brakowało :) Jak się naciągnie to jakoś wygląda :)
UsuńPięknie wyszło!!! Dla mnie szydełkowanie to czarna magia , raz co prawda próbowałam nawet tydzień dzień w dzień starałam się coś naumieć ale coś Ty same koślawce mi wychodziły i się poddałam... Taki dywanik zrobić to jest COŚ! Gratuluje , naprawdę i te kolory piękne ;) Buziaki
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki :)
UsuńMi przy nauce dużo pomogło Youtube :) ALe co ja tam umiem? Kółko i dwa kwiatki :D
Ajaj fajny!!
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł Ci ten dywanik, świetny; i podziwiam Cię za cierpliwość, wiem coś o tym jak to jest z tym szydełkowaniem i jak zamiast kółka robi się worek (lub fale dunaju ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOgarnięcie tych fal i worków jest nie na moje nerwy :D
UsuńŚwietny! Ja nienawidzę pruć kilka razy i robić to samo od początku, więc Cię podziwiam, bo ja bym się poddała gdybym miała zrobić taki dywanik. No i na końcu musiało być strasznie nudno i coraz mniej go przybywało, a tego też nie lubię :).
OdpowiedzUsuńDzięki :) Uwierz, że chciałam się poddać nie raz, więc odkładałam na kilka dni i wracałam, a poz tym mówiłam sobie, że przecież muszę coś zrobić z taką ilością sznurka :D
UsuńA ja też taki zrobiłam z koszulek pociętych - czerwony :)
OdpowiedzUsuńAle ten Twój - no ful wypas! Piękny! ... a jaki masz porządeczek w domciu ŁAŁ! ;)
podpinam się pod Kasię :D wszystko na błysk :D
Usuńa tak na poważnie :D to podziwiam - misterna robota, tyle tutaj szydełkowania i ogromny :D ja do drutów i szydełka mam dwie lewe ręce więc dla mnie coś tak wielkiego i kolorowego to już magia - śliczny :)
Dziękuję Wam dziewczyny :) Jeśłi chodzi o porządek, to panuje on tylko u Tymka w pokoju :D Bo ten smyk wszystko znosi na dół do salonu - i tam jest armagedon :D Aż wstyd jak ktoś niespodziewanie przyjdzie, że mamy w salonie bawialnię ;) A jak się wszystko wyniesie, to on w ciągu trzech dni spowrotem poznosi! A w swoim pokoju spędza może pół godz dziennie :(
UsuńUmarłam z zachwytu! Świetny!
OdpowiedzUsuńcudny dobrze mieć zdolną mamę :-)
OdpowiedzUsuńO kurczę!!! Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńszok :O
OdpowiedzUsuńSuperaśny dywanik! Ja wolę mniejsze formy (porobić trochę i cieszyć się skończoną pracą :D), dlatego tym bardziej podziwiam :).
OdpowiedzUsuńAle piękne! Cudo poprostu... Nie no ja nie wiem jak Ty to zrobiłas? Szydełko- czarna magia, ale baardzo bym chciała się naumieć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ALe to naprawdę najprostszy wzór z możliwych - kółko, problem miałam jedynie z dodawaniem oczek, na oko to robiłam, a pewnie jakiś system na to jest :)
UsuńSystem jest taki mniej więcej: 1 rz: 6 półsłupków, 2 rz: 2 płsł w każde, 3 rz: 1 płsł, 2 w następne oczko; 4 rz: 1 płsł, 1 płsł, 2 w następne; 5 rz: 1 płsł, 1 płsł, 1 płsł, 2 w następne. I tak dalej aż mamy odpowiednią wielkość :).
UsuńO rety! Ślicznie dziękuję za wskazówkę :*
Usuńdywanik jest super! smam o takim marzę, jak się kiedys zdecyduje, to przyjde po naukę!
OdpowiedzUsuńcałuski
PS. kolorki dobrałas idealnie♥
a co do ślizgania- to w ikea sa takie maty, ale to chyba wiesz, całuski
Pięknie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńAle sama tego bym nie zrobiła...
No no...cudny dywanik sobie wyszydełkowałaś!
OdpowiedzUsuńpodziwiam... i czekam na te dwa następne :-)))))
O nie, nie, nie :D
UsuńO woooow! Przepiękny! Należy mu się honorowe miejsce w pokoju :))
OdpowiedzUsuńNie mów, że naprawdę sama zrobiłaś ten dywanik... o.o jestem w szoku! jest fenomenalny! Pracy z pewnością miałaś od groma nad nim, wcale się nie dziwię, że nie masz siły zabierać się za dwa kolejne, ja bym za pierwszy się nie zabierała xD Super!
OdpowiedzUsuńIle czasu zajęło Ci szydełkowanie? Pytam, żebym wiedziała, ile wziąć urlopu na prace ręczne (pomnożę Twoje razy trzy i może wystarczy)
OdpowiedzUsuńJakiś miesiąc z przerwami oczywiście na naprawę zszarganych nerwów :D
UsuńMatko święta.. dywanik na szydełku??!! To ja Cię po prostu podziwiam :-)) Dosłownie jestem tu zatkana na amen!! To jest coś naprawdę! Gratuluję! :-)
OdpowiedzUsuńna szydle a nie szydełku wiem ;-)) Ale mimo wszystko ;-)
OdpowiedzUsuńRany no cudo!! Jaka Ty jesteś zdolna... ja wzięłam szydełka od babci ale wylądowały w szufladzie... Ja mam jednak słomiany zapał...
OdpowiedzUsuńCudaśne!!!!!!!!!!!!!!!!!!Może gdybym nauczyła szydełkiem posługiwać
OdpowiedzUsuńWow ! Gratuluje , jest sliczny :)
OdpowiedzUsuńto chyba z 10-ty raz jak tu zaglądam. Zaglądam oczy wytrzeszam i zamykam stronę. Noszzz zdolna kobieta Ty jesteś! WoW! Taaaki cudny dywanik na szydełku? Ja własnie się przymierzam do szydełka w ogóle i wyzwanie stanowi dla mnie serwetka pod kubek:) Ale taaaki dywanik na szydełku to jest mistrzostwo! Chylę czoła przed Twoimi zdolnymi łapkami:) CUDO!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) No właśnie taki dywanik to trochę większa podstawka pod kubek ;) To naprawdę nic trudnego, więc do dzieła :)
Usuńjest fantastyczny! sama mam ochotę e na taki,ale już zakładam,ze fale będą się robić i to jakoś mnie zniechęca :p
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wygląda. No, ale napracowałaś się nie powiem. Ja bym chyba tez miała dość jak bym pruła pięc razy. Wygląda naprawde super. Jak ze sklepu.
OdpowiedzUsuńCudny :) Właśnie wciąż taki chodzi mi po głowie i zabrać się nie mogę :) A ten sznurek to jak gruby był i gdzie go kupiłaś ?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńSznurek znalazłam na allegro, ciężko mi powiedzieć jak gruby, to jest taki sznurek, który czasami jest przy bluzach z kapturem, coś jak sznurówka, taka miękka :)
Jestem pod ogromnym wrażeniem!!!
OdpowiedzUsuń... gdybym tylko umiała pracować na tak grubym sznurku, kurcze chyba czas na naukę :)
Witam! Ten dywanik jest boski!!! Sama zaczynam przygodę z szydełkowaniem i jestem na etapie urządzania pokoju dla Córeczki:) Myślałam o takim dywaniku tylko za Chiny nie wiem co się na taki dywanik nadaje... Byłabym wdzięczna za podpowiedź:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zazdroszczę!!
Dzięki :)
UsuńDywanik zrobiony jest ze sznurka, który znalazłam na allegro, to jest taki sznurek, który czasami jest przy bluzach z kapturem, coś jak sznurówka, taka miękka :)
A jakoś specjalnie go szukałaś pod jakąś nazwą? Robiony jest słupkami? Kolory boskie no jestem pełna podziwu! ciekawa jestem czy mi się uda:)
UsuńTo był sznurek odzieżowy, o ile pamiętam, ale sprawdziłam i już nie ma tej aukcji, więc podam Ci maila do tego sprzedającego- darkld@wp.pl, napisz do niego, bo z tego co pamiętam, później też go prosiłam o wystawienie mi innego koloru, kosztowały ok 5 zł za 100m.
UsuńWiesz co, ja to nie znam za bardzo tych nazw szydełkowych, ale to taki najprostszy wzór, chyba słupek :D Na 100% Ci się uda :)
Dywanik rewelacja :)
OdpowiedzUsuńSuper! Dywanik na podłogę chodzi za mną od kilku lat, podpytuję, oglądam i nie mogę się zdecydować na technikę - szydełko, sznurek, podkoszutlki pocięte, coś a la kilim. Nawet mam już ten podkład na spód.
OdpowiedzUsuńI tak mi się jeszze pytanie nasunęło, robiłaś go ze sznurka bawełnianego, czy poliestrowego?
OdpowiedzUsuń