Przedświątecznie...

I ja zabrałam się za tworzenie jajek, 

poszłam w pastele

Jest i zeszłoroczna dekoracja

Udało mi się uszyć też coś nowego...

to romantyczna misiowa poduszka.

I druga w zupełnie innym stylu, dla nastolatki :)

Pozdrawiam

Monika

Wiosna się leni...

Wiosna się leni, albo zima się zadomowiła na dobre, niestety.

Ale zobaczycie, lada dzień będziemy śmigać w sweterkach i okulary słoneczne na dobre zagoszczą na naszych nosach :)))) 

Trzymajmy kciuki ;)

A na razie wiosnę trzeba sobie samemu wyczarować.

Wiklinowy wianek sama "ukręciłam" :)

No to czekamy teraz na tą prawdziwą wiosnę...

Pozdrawiam

Monika

P.S.

Zapraszam na candy.

Little star...

Prosta, skromna i wygodna dresowa sukienusia powstała dla rocznej dziewczynki.

Niestety nie posiadam tak malutkiego modela, więc musicie mi wierzyć na słowo, że to sukienka, choć na zdjęciach wygląda jak bluza :)))

Szyło mi się ją szybko i przyjemnie, na "oko",

taka odskocznia od tildowych gadżetów ;)

Z gwiazdą z przodu...

i gwiazdką z tyłu

No to wracam do zajęcy ;)

Pozdrawiam i dziękuję za Wasze komentarze :)))

Monika

P.S.

Zapraszam na candy

Zające dwa...

Sezon na zające uważam za otwarty ;)

Różany

Zielony

A chłopaki się bawią :)

Monika

Urodziny czyli prezenty rozdaję...

Kilka dnie temu minął rok od kiedy zaczęłam blogować, czyli jest okazja do świętowania.

Od tego czasu mnóstwo rzeczy zrobiłam i mnóstwo nowych rzeczy się nauczyłam.

Aby podziękować Wam za odwiedziny i komentarze, którymi mnie obdarzacie i tym samym sprawiacie, że chce mi się chcieć mam prezenty :)))

W związku z tym, że ja osobiście lubię kiedy w candy wygrywa nie tylko jedna osoba,  prezenty mam 3, bo i okazje są trzy: urodziny bloga, a wkrótce moje i Tymka.

Oto co dla Was przygotowałam.

Pierwszy prezent to papucie, które można nosić, powiesić lub położyć dla ozdoby.

Drugi prezent to własnoręcznie wykonane ozdobne tasiemki, które można prać, przyszywać bądź przyklejać :)

A trzeci prezent to fartuch, znanej wszystkim doskonale firmy, ja nie pijam ich kawy, generalnie żadnej nie pijam, ale wiem, że wiele z Was się nią zachwyca, więc może i fartuszek kogoś uraduje.

Zasady wszystkim znane, więc przypominać nie będę.

W komentarzu proszę o podanie, który z prezentów wybieracie, 

a jeśli będą to papucie to proszę o rozmiar :)

Baner do pobrania:

A zapisywać się możecie do 15 kwietnia, kiedy to wypadają 4 urodziny Tymka.

Pozdrawiam

Monika

Girlandy...

Wiele już razy widziałam tego typu girlandy na blogach, planowałam i ja ich uszycie, ale jakoś zawsze coś ważniejszego było do uszycia.

No ale na reszcie znalazł się czas i okazja ;)

Jedna bardzo wesoła i kolorowa...

...a druga pastelowa.

I na 100% wkrótce będzie ich więcej :)

A oto moje próby z wikliną... 

oj ciężko było, ciężko...

Pozdrawiam słonecznie i żegnam się zapowiadając candy już za chwileczkę :)))

Monika