sobota, 23 lutego 2013

Dla Karolinki...

Dziś tak na szybciutko chcę Was zachęcić do udziału w licytacjach na rzecz Karolinki.
Ja wiem, że tego typu akcji jest całe mnóstwo, ale może ktoś się na coś skusi...
Ode mnie powędrował optymistyczny miś:

Pozdrawiam i zbieram się na warsztaty wikliny,
wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie, efekty zaprezentuję już wkrótce :)

P.S.
Śliczne dzięki za komentarze :***

14 komentarzy: