Trio misiowe wykonane dla trzech sióstr...
misie miały różnić się szczegółem, tak aby każda siostra mogła rozpoznać swojego ;)
więc każdy miś dostał trochę jeansu - jeden na brzuszku, drugi na łapkach, a trzeci na nogach.
Mam nadzieję, że się spodobają, bo sprawa jest poważna - mają trafić aż za ocean :))
A że dziś Dzień Dziecka, pozdrawia wszystkich wesoło moje dziecko...
... i ja - zza całkiem nowego magazynu naszej blogowej koleżanki Mamy Pisarki :)
Monika
Misiaczki cudowne !!! pozdrowienia od Tygryska przyjęte - w zamian przesyłam całuski i życzenia radosnego brykania - bo to to co Tygryski lubia najbardziej:)))czy Twój maluch też?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję :)
UsuńTygrysiątko oczywiście uwielbia brykać, szaleć i wariować ;)
Sowko biegnij po wygrana w Piecuchowie:)))
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:)
Kochana, dziękuję bardzo za super wiadomość :))
UsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te maskoty tildowe uszyte z ciemnych tkanin :) ! Ja osobiście używam tych "bezpiecznych" czyli głównie jasnych... Ale chyba zaszaleję i w końcu uszyję coś kolorowego :)
Śliczne te Misiaki ! Łanie dobrałaś kolory! Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuń